Koniec Karnawału. 40. rocznica wprowadzenia stanu wojennego w Polsce - Ofiary, represje, zbrodnie
Masowe aresztowania, dokonane w ramach akcji „Jodła” skutkowało umieszczeniem w ośrodkach odosobnienia kilku tysięcy osób, głównie przywódców i aktywnych działaczy „S”. Wśród internowanych 13 grudnia 1981 znalazła się większość przywódców „Solidarności” z Lechem Wałęsą na czele. W pierwszych dniach stanu wojennego internowano około 5 tysięcy osób, które zamknięto w 49 ośrodkach odosobnienia na terenie całego kraju. W ciągu całego roku obowiązywania stanu wojennego internowano ok. 10 tys. osób.
Najbardziej powszechną formą oporu w pierwszych dniach stanu wojennego były strajki okupacyjne. Władze likwidowały je stopniowo, zakład po zakładzie, przy użyciu milicyjno-wojskowych grup szturmowych. Forsowano ogrodzenie czołgami a następnie przy pomocy pałek, gazu łzawiącego i armatek wodnych zastraszano i usuwano załogę z zakładu, aresztując przywódców strajku. W taki sposób doszło do pacyfikacji strajków w Stoczni Gdańskiej, krakowskiej Hucie im. Lenina, świdnickiej Wytwórni Sprzętu Komunikacyjnego, Hucie Katowice czy lubelskiej Fabryce Samochodów Ciężarowych.
Szczególnie dramatyczny przebieg miały strajki w górnośląskich kopalniach, gdzie górnicy stawili czynny opór atakującym ich zomowcom. 16 grudnia 1981 w katowickiej kopalni „Wujek”, w trakcie kilkugodzinnych walk milicjanci użyli broni palnej zabijając 7 górników i raniąc kilkudziesięciu.
W kilku miastach doszło do demonstracji ulicznych, nie przybrały one jednak większych rozmiarów. Niektórym z zatrzymanych uczestników, przede wszystkim przywódcom strajków, urządzono procesy w trybie przyspieszonym.
Tymczasowa Komisja Koordynacyjna (TKK) , która stała się organem kierowniczym podziemnej „Solidarności” wezwała 28 lipca 1982 do zorganizowania w dniu 31 sierpnia manifestacji ulicznych pod hasłami przywrócenia działalności NSZZ „Solidarność” oraz uwolnienia wszystkich internowanych, aresztowanych i skazanych. Demonstracje objęły co najmniej 66 miast na terenie 34 województw. Najtragiczniejszy przebieg miała demonstracja w Lubinie w woj. Legnickim, gdzie milicjanci bez wyraźnego powodu użyli broni palnej, zabijając trzy osoby. Za udział w demonstracjach zatrzymano ponad 5 tysięcy osób, spośród których ponad 3 tysiące postawiono przed kolegiami do spraw wykroczeń, a 126 wytoczono procesy sądowe.