Cały naród buduje Nową Hutę - Pracownicy kombinatu

W pierwszym okresie budowy kombinatu podstawowym problemem był brak kwalifikacji załóg budowlanych (dotyczyło to również budownictwa mieszkaniowego). Priorytetem stało się więc szybkie doszkalanie, co związane było z napiętymi terminami przekazywania do eksploatacji kolejnych jednostek produkcyjnych. Brak doświadczenia powodował, że obiekty te wielokrotnie poprawiano i przerabiano.

Kadrę budowniczych kombinatu, a w dalszej kolejności jego załogę, rekrutowano zasadniczo z dwóch grup ludności. Pierwszą stanowili młodzi ludzie odbywający obowiązkową służbę w Powszechnej Organizacji Służba Polsce, jak również zgłaszający się ochotnicy. Drugą zaś grupą była ludność chłopska, przede wszystkim z województw: krakowskiego, rzeszowskiego i kieleckiego. Rozpoczęto zakrojoną na szeroką skalę akcję rekrutacyjną i propagandową. Zarząd Główny Związku Młodzieży Polskiej ogłosił pionierski zaciąg ochotniczy dla członków organizacji i młodzieży do pracy przy budowie huty. O dynamice wzrostu zatrudnienia świadczy fakt, że w I kwartale 1950 r. pracowało na budowie niewiele ponad tysiąc pracowników, w IV kwartale 1951 r. było ich 10 tysięcy, aby w momencie największego nasilenia prac osiągnąć liczbę ok. 40 tysięcy.

Pierwsi junacy z 6. brygady SP przybyli na plac budowy przyszłego miasta i huty już w lipcu 1949 r. W odpowiedzi na hasła propagandowe KC PZPR „Nową Hutę zbudujemy wysiłkiem całego Narodu”, czy Zarządu Głównego ZMP „Cała młodzież buduje Nową Hutę” do Nowej Huty przybyły grupy członków ZMP i SP z zadaniem zorganizowania bazy i przyjęcia transportów grup młodzieżowych. Zaktywizowały się zarządy ZMP w całym kraju, prowadząc zakrojoną na szeroką skalę akcję propagandową i organizacyjną związaną z werbunkiem. Do lokali werbunkowych zgłaszały się setki ochotników, aktywiści ZMP roztaczali przed młodymi ludźmi wizje perspektyw na przyszłość – takich jak zdobycie zawodu, nauka, mieszkania.

Do końca 1950 r. przyjechało na budowę 10-12 tys. młodych ludzi z brygad SP i ZMP oraz kilka tysięcy z wolnego naboru. Od pierwszych chwil lokalna prasa „Echo Krakowa”, „Gazeta Krakowska” i „Dziennik Polski” a także „Trybuna Ludu” organ KC PZPR towarzyszyły budowniczym, o czym świadczą licznie zamieszczane tam artykuły związane z budową kombinatu, miasta, budowniczych. Dodatkowo 22 lipca 1950 r. ukazał się pierwszy numer gazety „Budujemy Socjalizm”, pisma Komitetu Powiatowego PZPR, Powiatowej Rady Związków Zawodowych oraz Powiatowego Zarządu ZMS przy Nowej Hucie. Gazeta ta była tubą propagandową, drukowała i opisywała zobowiązania podejmowane przez młodzież, przedstawiała sylwetki przodowników pracy, a także zagrzewała do dalszej wydajniejszej pracy.

Trudno też nie pamiętać o atmosferze wytworzonej wokół budowy Nowej Huty. Hasła i plakaty „Cały Naród buduje Nową Hutę”, bicie kolejnych rekordów, mierzenie wydajności pracy, ustanawianie norm dziennych i zachęta do ich przekraczania – to elementy tzw. socjalistycznego współzawodnictwa pracy, do tego jeszcze kreowanie bohaterów, wzmacniane przez ówczesne media – prasę, radio i Polską Kronikę Filmową, potęgowały te nastroje.

Część osób przyjeżdżających na wielki plac budowy robiła to z pobudek ideologicznych, byli to głównie aktywiści ZMP. Innymi powodowały chęć zdobycia zawodu, wykształcenia, poprawienia swojego bytu. Była też grupa tzw. niebieskich ptaków, prostytutek, pospolitych przestępców: złodziei i bandytów.

W 1959 r. ustanowiona została odznaka „Budowniczy Nowej Huty”, przyznawana za szczególny wkład w budowę dzielnicy oraz wybitne osiągnięcia w pracy zawodowej i społecznej w Nowej Hucie. Przyznawana była do roku 1990, w tym czasie otrzymało ją łącznie 153 osoby.

Nowohucki kombinat przez cały czas swego istnienia aż do lat 90-tych prowadził szeroką działalność socjalno-usługową wobec swych pracowników i patronacką wobec dzielnicy Nowa Huta. Posiadał kilka ośrodków wczasowych i sanatoryjnych, przychodnie zdrowia, szkoły hutnicze, stołówki pracownicze, organizował kolonie i obozy letnie dla dzieci pracowników itp. Ze swych środków finansowych dotował działalność nowohuckich klubów sportowych, domów kultury, czytelni, bibliotek, zespołów tanecznych, śpiewaczych, orkiestry, także imprezy kulturalne w Nowej Hucie.