Nowa Huta – miasto (nie)idealne - Kościoły w Nowej Hucie
Oto bowiem wówczas, kiedy tworzono to nowe miasto, ten nowy, wspaniały warsztat przemysłu, myślano, że prawa ekonomiczne, prawa konsumpcji, a przedtem produkcji – produkcji i konsumpcji – określają bez reszty dzieje człowieka, odpowiadają wszystkim jego potrzebom. I kiedy tak myślano, kiedy w imię tych założeń budowano Nową Hutę z myślą, że będzie to miasto bez Boga, bez świątyni, wówczas Chrystus przyszedł tutaj wraz z ludźmi, którzy stawali przy tym wielkim warsztacie i ich ustami wypowiedział zasadniczą prawdę o człowieku […] Tę prawdę, którą nosił w swoich sercach Lud Boży Nowej Huty wypowiedział tutaj przed laty, domagając się budowy kościoła.
Fragmenty homilii wygłoszonej przez kard. Karola Wojtyłę podczas konsekracji kościoła w Nowej Hucie-Bieńczycach w dniu 15 maja 1977 r.
Budowa huty i nowego miasta wiązały się kolejnym aspektem – gwałtownym przyrostem liczby mieszkańców. W 1951 roku było to 5 tysięcy mieszkańców, by pod koniec lat 50-tych osiągnąć liczbę około stu tysięcy. Projektowane miasto w założeniach jego twórców miało być przyjaznym dla mieszkańców miejscem, gdzie szkoły, sklepy, instytucje kultury byłyby „na wyciągnięcie ręki”. W projektach nie uwzględniono miejsca pod obiekty sakralne, gdyż takich budowli projektanci nie zakładali. Nowa Huta miała być miastem „na wskroś socjalistycznym”, w którym miało nie być Boga. Wprawdzie w czerwcu 1952 roku abp Eugeniusz Baziak erygował nową parafię w Bieńczycach, ale postulaty zgłaszane przez mieszkańców nowego miasta były znacznie większe. W 1956 r. do Urzędu ds. Wyznań skierowane zostały dwie petycje podpisane przez kilkanaście tysięcy mieszkańców Nowej Huty, domagających się zgody władz na budowę świątyni. Nie przyniosły one rezultatu. Dopiero przedłożenie postulatu W. Gomułce spowodowało, iż 5 grudnia 1956 r. Urząd ds. Wyznań wyraził zgodę na budowę kościoła w Nowej Hucie. Podobną zgodę wydało PRN Miasta Kraków, wskazując jako lokalizację dla obiektu sakralnego plac między budynkiem teatru a ulicami Marksa i Majakowskiego. Na placu budowy robotnicy postawili krzyż, poświęcony następnie przez arcybiskupa Baziaka. Wkrótce po tym, władze uchyliły podjętą wcześniej decyzję o budowie, jednocześnie rekwirując fundusze z konta Komitetu Budowy Kościoła. Nakazano również usunięcie krzyża. Spotkało się to ze stanowczą odmową proboszcza parafii w Bieńczycach oraz mieszkańców Nowej Huty, którzy wystąpili w obronie krzyża przeciw interweniującym oddziałom milicji i ZOMO. Starcia rozszerzyły się na całą dzielnicę, pociągając za sobą wiele ofiar. Wskutek nasilających się protestów, władze państwowe ustąpiły i w 1965 roku ponownie zgodziły się na budowę kościoła w Nowej Hucie. Jesienią 1967 roku pierwszą łopatę w ziemię, pod przyszły kościół pod wezwaniem Matki Bożej Królowej Polski (Arka Pana), wbił ksiądz kardynał Karol Wojtyła, metropolita krakowski. Konsekracja kościoła odbyła się 15 maja 1977 roku.
Analizę warunków w jakich mieszkańcy Nowej Huty realizowali swoje potrzeby religijne, szczególnie w kontekście ciągłego przyrostu liczny wiernych oraz budowy nowych osiedli, daje lektura przedłożonego przez ówczesnego metropolitę krakowskiego Kardynała Karola Wojtyłę pisma do Przewodniczącego Prezydium Rady Narodowej miasta Krakowa. Korespondencja obrazuje konsekwentne i niezwykle inteligentnie prowadzone działania mające doprowadzić do realizacji planów budownictwa kościelnego na terenie Nowej Huty.